Zapomniał gdzie mieszka

W czwartkowe przedpołudnie do  Straży Gminnej  dotarła informacja  o starszym mężczyźnie, który , siedzi od dłuższego czasu na przystanku autobusowym w Cieplewie i nie potrafi określić gdzie mieszka.

88 letni Pan Stanisław , który jak się później okazało mieszka na stałe w  Skowarczu postanowił wybrać się na rynek do Pruszcza Gdańskiego . W tym celu wsiadł w autobus w miejscu zamieszkania w kierunku Pruszcza Gdańskiego.  Jednak w miejscowości Cieplewo zmienił zdanie i uznał że jednak uda się do domu. Wysiadł w Cieplewie z autobusu i rozpoczął poszukiwania swojego domu uznając że znajduje się w swojej miejscowości.

Strażnicy, którzy przybyli na miejsce zauważyli po krótkiej rozmowie, że Pan Stanisław ma problemy z pamięcią. Co chwilę zmieniał  wersję wydarzeń. Początkowo twierdził że mieszka w Cieplewie od 3 tygodni. Następnie stwierdził, że  na przystanek przywiózł go ktoś z ośrodka zdrowia z Pszczółek samochodem.  Prawdopodobnie była to policja po cywilnemu – oświadczył bardzo poważnie i z pełnym przekonaniem Pan Stanisław.

Ponieważ  mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów został przewieziony do siedziby Straży Gminnej. Strażnicy otoczyli Pana Stanisława opieką zaproponowali coś do picia potwierdzając kilka razy  podczas rozmowy jego nazwisko. Pomimo faktu, że mężczyzna upierał się że mieszka w Cieplewie, strażnicy  skontaktowali się z Ośrodkami Pomocy Społecznej w Okolicznych gminach. Dopiero Urzędnik  z Pszczółek przekazał strażnikom dobrą wiadomość podając dokładne miejsce zamieszkania. Pan Stanisław po wypiciu herbaty oraz szklanki wody podziękował za gościnę i został odwieziony przez patrol do miejsca zamieszkania. Na miejscu okazało się że mężczyzna mieszka sam w związku z powyższym został oddany pod opiekę sąsiadom a o całym zdarzeniu poinformowano pielęgniarkę środowiskową, która zajmuje się Panem Stanisławem.

Pamiętajmy

Główną przyczyną zaginięć seniorów są kłopoty z pamięcią i zdrowiem.

Mieszkając z osobą starszą, która dodatkowo ma kłopoty z pamięcią należy pamiętać o przestrzeganiu kilku zasad, które mogą zapobiec zaginięciu lub pomóc w odnalezieniu, jeśli już do niego dojdzie:
– na wewnętrznej stronie ubrania naszego bliskiego należy wszyć „metki” z imieniem, nazwiskiem i adresem oraz numerem telefonu, pod który należy dzwonić, jeśli dana osoba nie będzie wiedziała, jak trafić do domu;
– jeżeli nasz bliski przyjmuje leki należy dopilnować, aby robił to regularnie i zawsze miał je przy sobie;
– na „metkach” wszytych do ubrania lub na osobnej kartce noszonej w kieszeni warto zapisać na co choruje nasz bliski i jakie leki przyjmuje;
– jeśli osoba starsza, mająca kłopoty z pamięcią, samodzielnie porusza się po mieście lub podróżuje koniecznie musi mieć ze sobą telefon komórkowy, w którym zapisane są numery do rodziny;
– na liście kontaktów telefonu komórkowego osoby starszej warto wpisać numer ICE (Jest to telefon, pod który będą dzwonić ratownicy w razie wypadku. Należy wybrać numer osoby z najbliższej rodziny, najlepiej osoby mającej prawo jazdy i samochód, która mogłaby szybko dostać się na miejsce wypadku);
– warto znać ubrania naszego bliskiego, aby w przypadku zaginięcia móc opisać jego ubiór lub wydedukować go na podstawie brakujących części garderoby;
– jeśli starsza osoba mieszka sama należy minimum raz dziennie nawiązać z nią kontakt oraz poprosić sąsiadów, aby mieli na uwadze czy z naszym bliskim nie dzieje się nic złego;
– warto znać ulubione miejsca seniora np. park, gdzie chadzał na spacery lub kawiarnię, która kiedyś chętnie odwiedzał, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że udał się właśnie tam